nie idź na referendum

W ścieraniu się różnych poglądów i spojrzeń na krośnicką krainę szczęśliwości, chciałbym zaprezentować dość osobliwy punkt widzenia, polegający na …. bojkocie referendum. Jak do tego doszedłem? To proste. Wg tego poglądu w referendum nie powinien uczestniczyć nikt, kto uznaje stan obecny za absolutnie normalny. Dlatego apeluję:

  1. Nie idź na referendum:
  • jeśli uważasz, że sekretarz Dariusz Stasiak jest skromnym, sympatycznym i użytecznym urzędnikiem,
  • jeśli uznajesz, że jego pomysły na niewymiarową halę, puste boiska i deficytową kolejkę są trafione,
  • jeśli podoba ci się kultura osobista sekretarza nazywająca ludzi warchołami, a przeciwników politycznych świniami,
  • jeśli wg ciebie zarobki na poziomie 14 tys. złotych miesięcznie są zbyt niskie,
  • jeśli sposób traktowania radnych, sołtysów, organizacji społecznych przez sekretarza jest właściwy.
  1. Nie bierz udziału w referendum:
  • jeśli uważasz, że wójt jest prawdziwym gospodarzem gminy,
  • jeśli uważasz, że w Policach warto wybudować spalarnię,
  • jeśli nie wierzysz w rekordowe zadłużenie gminy,
  • jeśli nie widziałeś przeciekającego dachu w hali,
  • jeśli nie wierzysz w korupcyjne powiązania gminy z SILS-em,
  • jeśli wierzysz, że ruiny spichlerza to pięciogwiazdkowy hotel,
  1. Nie głosuj w referendum:
  • jeśli nie dostrzegasz patologii w krośnickim samorządzie,
  • jeśli jest ci obojętne, jak będą spłacane długi za kolejkę, basen, szkołę,
  • jeśli nie widzisz kumoterstwa, kolesiostwa, nepotyzmu w zatrudnianiu ludzi,
  • jeśli nie wstydziłeś się, że mieszkasz w gminie Krośnice w ostatnich 6 miesiącach,
  • jeśli nie poruszyła cię śmierć śp. Małgorzaty Powszek.
  1. Nie głosuj w referendum, jeśli się boisz.